wtorek, 15 kwietnia 2014

Nie cudzołóż

Ostatnio Pepe zaczął przesypiać całą noc w swoim posłaniu, a ponadto wprowadził w nasz wspólny rytuał na dobranoc element dyscypliny. Po tym jak odprowadzę go na jego posłanie i sama wygodnie ułożę swoje ciałko we własnym łożu, Pepe przychodzi sprawdzić czy jestem bezpieczna i czy jest mi wygodnie ;-) Oględzin dokonuje od stóp do głów mokrym nochalem. Po czym spokojnie zasypia w swoim legowisku, by powtórzyc ten sam obyczaj przed 6 rano dnia nastepnego. Rankiem waruje pod moim łóżkiem, aż podniosę z niego moje jestestwo i ruszę przed siebie.Nie ma mowy
o cudzołożeniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz