niedziela, 28 grudnia 2014

Wewnętrzne dziecko

W ostatnią sobotę pierwszego roku istnienia krainy Pepe Vagabudno Gwiazdka Śnieżka przywiozła upominek dla Tii (p) Almity od Marysi. Marysię, warto dodać, kilka lat wcześniej Śnieżka powiła w urodziny Almy. Wieść o tym radosnym wydarzeniu wraz z życzeniami urodzinowymi zastała zaspaną wówczas Almę w Barcelonie.
Prezent trafił na honorowe miejsce w krainie i podczas, gdy Pepe regenerował siły po świętach donośnie przy tym chrapiąc, Alma medytowała nad tym obrazem i dokończeniem mądrej lektury terapeutycznej od przyjaciółki.
Cofnęła się daleko wstecz i zobaczyła kilkuletnią Myszkę tulącą się na podłodze w kuchnii do ogromnego w porównananiu do jej postury Dina-owczarka podhalańskiego należącego do Papy Zielarza.
Dino, kojarzący jej się wtedy z niedźwiedziem polarnym... cierpliwy przyjaciel z dzieciństwa Almy odszedł wraz z odejściem z niego Papy. Później Dino w przeciwieństwie do Papy odwiedzał dom Mammy Mia i Almy bardzo sporadycznie.
W wieku nastoletnim Alma dostała od Mamma Mia dobrego i wiernego psa- owczarka nizinnego, któremu dała na imię Ago. Mamma Mia podarowała jej go z troski i poczucia winy, by Myszka nie była samotna podczas, gdy Mamma Mia całe dnie pracowała, by nie brakło w domu chleba. Palma bardzo lubiła to stworzonko i dbała o nie na tyle na ile wtedy była gotowa. Dziś zdaje jej się, że wraz z odejściem Papy i Dina wiele uczuć zostało wypartych, sporo też zablokowanych.
Teraz zapatulona w koc 33letnia Alma, tuląc czarny łeb Józka Wagabundy pyta 6letnią Myszkę "Jest z nami ukochany pies...odblokowałyśmy troskę o istoty słabsze i bezbronne...codzień uczymy się sobą opiekować, czujemy się bezpieczne, niestraszna nam samotność, bo zawsze będę już blisko Ciebie. Jak się czujesz? Czy jest coś co mogę dla Ciebie teraz zrobić Myszko?"
" Tak, porozmawiaj z Tatą. Chciałabym byśmy mu powiedziały, że wybaczyłyśmy mu to, że nas zostawił, gdy byłyśmy małe, bezbronne i potrzebowałyśmy go. Wybaczyłyśmy mu także to, że z pozycji Siły Wyższej kazał nam przez lata wierzyć, w to, że "czasem tak w życiu jest, że ludzie się kochają, ale nie mogą być razem". Powiedzmy mu, że bardzo go kochamy i przytul mnie."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz