czwartek, 2 lipca 2015

Pokora

Na ścieżkę pokory Vagabunda wkroczył początkiem czerwca...choć sceptycznie nastawiona do leków Alma wzbraniała się przed tym bardzo. Zanim z zaufaniem przyjęła zalecenia Pani Ani, by wesprzeć terapię behawioralną Pepe odpowiednim lekiem, Alma nie odpuszczała żadnej okazji, by ćwiczyć skupienie podczas spacerów. Uzbrojona w cierpliwość (taką, że w głębi duszy sama zastanawiała się z jakiego źródła ją czerpie) również w domu ćwiczyła posłuszeństwo. O ile zaproponowana metoda i szeroka gama ćwiczeń przynosiły zaskakujące rezultaty w domowym zaciszu, o tyle postępy w terapii zaburzeń zachowań w relacjach z innymi psami blokował w dalszym ciągu zbyt wysoki poziom emocji Józka.

Po kilku rozmowach na temat włączenia farmakologi wspomagającej Pepe w opanowywaniu emocji oraz zgłębieniu tematu stosowania leków w terapii u zwierząt w kilku poważnych opracowaniach Alma podjęła tę trudną decyzję i zaczęła jeszcze baczniej obserwować Obieżyświata.

Teraz potrzeba nam czasu, by lek zaczął działać i kontynuacji ćwiczeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz