Zadziwiające jak blisko natury oscylują zmysły dzieci lub jak otępiały jest zmysł powonienia u osób dorosłych.
"Pachnie śniegiem" powiedział Niko wychodząc z klatki schodowej na wieczorny spacer z wagabundami.
Zaiste pachniało nim solidnie, choć jeszcze nie było go widać w okolicy.
Rano usta i nosy schowali w maskach, a kanibal Pepe na pysk włożył tradycyjnie swoją ażurową maskę...i radośnie ruszyli we trójkę na pierwszy tego roku śnieg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz